W czasie, gdy pisaliśmy Tragarzy śmierci, nie istniała jeszcze największa organizacja terrorystyczna na świecie - Państwo Islamskie (ISIS, ISIL, DAESH), żył jeszcze Osama bin Laden, i to właśnie lider Al Kaidy był uznawany za największego terrorystę w dziejach.
Wtedy jeszcze nawet nie przypuszczaliśmy, że śledząc historie największych terrorystów XX wieku wkraczamy na ścieżkę, która zawiedzie nas do Państwa Islamskiego. Szukając tajemnic słynnego "Carlosa", Ulrike Meinhof, Andreasa Baadera czy palestyńskiego "Czarnego Września", jako pierwsi polscy dziennikarze wniknęliśmy głęboko w samą istotę terroryzmu i jego realnych mocodawców. Nikt przedtem nie zebrał w jednej książce wywiadów i relacji ludzi, którzy tworzyli czarną historię międzynarodowego terroryzmu.
[...]
W czasie lektury Tragarzy śmierci ze zdumieniem odkryjecie, że za słynnymi postaciami XX-wiecznego terroryzmu stoją zawsze "ludzie z cienia", prawdziwi mocodawcy zbrodniczych akcji - służby specjalne Kremla. Prawda o terroryzmie XX wieku jest bowiem taka, że bez wsparcia służb należących do Układu Warszawskiego, służb sterowanych przez Kreml, największe organizacje terrorystyczne tamtych czasów nie przetrwałyby jednego dnia. To Kreml i jego satelici nadawali morderczą siłę działaniom palestyńskich terrorystów, zamachom Rote Armee Fraktion, "Carlosowi" czy Abu Nidalowi. [...]
Zmieniają się postaci tego dramatu, zmieniają się czasy i scenerie, mechanizm jednak pozostaje ten sam. Tragarze śmierci ukazują ten mechanizm, który działa do dziś. Oferujemy Ci więc, Czytelniku, klucz do zrozumienia tego, czego nie pozwolą Ci zrozumieć popularne media - klucz do istoty światowego terroryzmu.
Do tego wydania Tragarzy śmierci dodajemy wstęp, w którym opisujemy zupełnie nieoczekiwany związek pomiędzy polską centralą handlu zagranicznego "Animex" a... "Carlosem". Świadek tych wydarzeń zgłosił się do nas dopiero po lekturze pierwszego wydania naszej książki.